„Kanciaste coś, okrągłe nic”
To tylko pozory,
pozory sprawiają,
że ludzie nie mają pretensji
o to, kim jesteś.
Zakładasz maskę,
dorysowujesz uśmiech,
zaczynasz grać.
Jesteś jak inni
okrągły,
bez wad.
Jesteś prawie idealny,
prawie wymarzony…
Ale ściągnij maskę,
ściągnij przebranie kogoś,
kim nie jesteś!
Nie bądź okrągły,
bądź sobą!
Bądź kanciasty!
Uwolnij siebie,
bo lepiej jest być
kanciastym kimś
niż okrągłym, jednakowym
nikim
wśród takich samych okrągłych dookoła.
Marta D.
klasa II c